Zmiany, których obecnie doświadczają firmy, kreują zupełnie nową rzeczywistość, wymagają odmiennego podejścia do sposobu zarządzania organizacją i stawiają przed księgowymi kolejne wyzwania.
Obecna sytuacja gospodarcza przypomina łapanie fali przez windsurferów – złapana w odpowiednim momencie i we właściwy sposób pozwoli na osiągnięcie zamierzonych celów, w przeciwnym razie – może wywrócić, a nawet zatopić.
Powodzenie nieuniknionych zmian w dużej mierze zależy od tego, jak dobrze została przeprowadzona analiza i jak dobrze poukładano na nowo procesy, które do tej pory działały bez zarzutu. Konsekwencje pandemii wiążą się z wieloma niespotykanymi w większości firm zjawiskami, których nikt nie przewidział, a zatem nie przygotował się do nich.
Przykładem jest np. masowe przejście na pracę zdalną, elektroniczne udostępnianie dokumentów, co spowodowało konieczność szybkiego wdrożenia nowego podejścia do zarządzania procesami w firmie i wprowadzenia skorygowanych wskaźników oceny efektywności. Jeśli sytuacja będzie się przedłużała, a ludzie jej nie zaakceptują i nie odnajdą się w niej poprzez właściwe działanie, organizacja bardzo szybko może znaleźć się w sytuacji krytycznej.
Postępujący paraliż gospodarczy wywołuje często pośpieszne, a co za tym idzie nieprzemyślane i błędne decyzje. Najważniejsze jest zachowanie spokoju oraz zaplanowanie „przestawienia" firmy na nową rzeczywistość. Wszelkie działania powinny być poprzedzone sensowną i wnikliwą analizą, zwłaszcza finansową, a komunikacja prowadzona w sposób jak najbardziej jasny dla wszystkich zainteresowanych. Takie podejście i odpowiednie przygotowanie pozwoli być może na złapanie odpowiedniej fali i bezpieczne funkcjonowanie w nowej rzeczywistości.
(...)
Sebastian Goschorski
Czytaj więcej na: