Rok 2020 będzie najgorszym rokiem dla gospodarki od czasu II Wojny Światowej – takie ponure wnioski wynikają z najnowszego badania globalnej koniunktury gospodarczej w II kwartale 2020 r. przeprowadzonego przez Stowarzyszenie Dyplomowanych Księgowych – ACCA oraz Instytut Księgowych Zarządczych – IMA wśród swoich członków z całego świata.
Pomimo negatywnych prognoz, księgowi w Ameryce Północnej byli bardziej optymistycznie nastawieni do rychłego ożywienia gospodarczego po pandemii COVID-19 niż księgowi z innych części globu (ponad jedna trzecia księgowych w Ameryce Północnej przewiduje ożywienie w bieżącym kwartale, tj. od lipca do września 2020). Badanie wykazało również, że globalne zaufanie nieznacznie się poprawiło z rekordowo niskiego poziomu w pierwszym kwartale roku, dając pewien optymizm, że ożywienie gospodarcze pojawi się na horyzoncie w drugiej połowie roku. Niemniej jednak w wielu częściach świata wciąż panują trudne czasy dla gospodarki.
Wpływ koronawirusa
Globalne grupy księgowe wzywają do tworzenia długoterminowej wartości w obliczu koronawirusa, mimo iż wskaźniki aktywności gospodarczej w zakresie zamówień, nakładów kapitałowych i zatrudnienia są na rekordowo niskich lub zbliżonych do najniższych poziomach w większości regionów świata, a globalny bilans zamówień spadł o 15 punktów, czyli około dwa razy więcej niż poprzedni największy kwartalny spadek. Inne globalne miary obejmują gwałtownie spadający wskaźnik zatrudnienia (w Ameryce od poniżej 4% na początku roku do 13% w maju) i wzrost obaw o wycofywanie się klientów i dostawców z rynku.
„Zaufanie w drugim kwartale było mieszanym obrazem: na całym świecie nastąpiło niewielkie odbicie od rekordowo niskiego poziomu zaufania w pierwszym kwartale przy jednoczesnych słabych zamówieniach. Można to zinterpretować jako oczekiwanie na punkt zwrotny – od bezprecedensowego spadku aktywności w pierwszej połowie roku, po którym nastąpi pewne ożywienie w drugiej połowie” - powiedział w oświadczeniu wiceprezes IMA ds. Badań i polityki Raef Lawson.
Przeciwności wobec pełnego ożywienia gospodarczego prawdopodobnie utrzymają się przynajmniej przez resztę roku 2020, ponieważ dystans społeczny ogranicza wydatki konsumentów. Według raportu, wcześniejsze nadzieje na szybkie ożywienie ustąpiły oczekiwaniom na długi okres powrotu do poziomu produkcji sprzed pandemii. W przypadku rynków wschodzących wiele będzie zależało od cen surowców oraz siły ożywienia w gospodarkach rozwiniętych (gospodarki wschodzące zmagają się z brakiem pomocy fiskalnej dla biznesu i gospodarstw domowych, a ich PKB wynosi 2,5% w porównaniu do 7,5% w gospodarkach rozwiniętych). W przypadku wielu gospodarek, w tym Stanów Zjednoczonych, może się okazać, że najwcześniej w drugiej połowie 2022 r. osiągnięty będzie poziom produkcji na takim samym poziomie co pod koniec 2019 r.
Europa Zachodnia
Europa Zachodnia zanotowała odbicie zaufania w II kwartale, wskazujące na pewien stopień optymizmu co do przyszłych perspektyw. Ale wskaźniki aktywności wskazują na bardzo poważną recesję w zamówieniach, zatrudnieniu i wydatkach kapitałowych. Wydaje się, że Wielka Brytania i strefa euro będą dotknięte znaczącym spadkiem PKB. Szczególnie niepokojący jest wskaźnik zatrudnienia, który sugeruje, że pomimo szerokiego wykorzystania programów urlopowych, mających na celu uniknięcie dużej skali zwolnień, prawdopodobny jest wzrost bezrobocia.
Globalna prognoza w 2021 r.
W raporcie założono, że nie będzie drugiej znaczącej fali zarażenia wirusem, prowadzącej do ponownego „zamknięcia” i nieuniknionego powrotu recesji. Przy takim założeniu można spodziewać się ożywienia światowej gospodarki w drugiej połowie tego roku i w 2021 roku, jednak tempo ekspansji w 2021 roku jest wysoce niepewne i będzie zależeć od rozwoju reakcji na wirusa, takich jak leczenie lub szczepionka, a także od czynników ekonomicznych, takich jak polityka oraz zaufanie konsumentów i biznesu.
Raport nie ucieka jednak przed scenariuszem wskazującym na możliwość wystąpienia drugiej fali uderzeniowej koronowirusa we wszystkich krajach, czego skutkiem będzie skurczenie się globalnego PKB o kolejne 1,5% tj. do poziomu 7,6%, oraz spadek PKB o 14% w Wielkiej Brytanii, o 11,5% w strefie euro oraz o 8,5% w USA.