Do czynności zastrzeżonych dla doradców podatkowych zalicza się udzielanie porad, opinii i wyjaśnień z zakresu m.in. obowiązków podatkowych. Te zapisy są bardzo ogólnikowe. A biura rachunkowe muszą informować o zmianach przepisów i wskazywać konsekwencje tych zmian – mówi dr hab. Stanisław Hońko, wiceprezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Księgowych w Polsce.
Krzysztof Koślicki: Czy księgowi wchodzą w kompetencje doradców podatkowych? Pojawił się zarzut, że księgowi świadczą usługi doradcze bez stosownych uprawnień.
Stanisław Hońko: Zacznijmy od tego, że zarzuty nie dotyczą wszystkich księgowych, a jedynie biur rachunkowych i to tylko tych, które w swojej ofercie deklarują świadczenie usług zastrzeżonych dla doradców podatkowych. Dotyczy to w istocie niewielkiej liczby podmiotów. Szum wokół tej sprawy niepotrzebnie niepokoi wszystkich księgowych, którzy dają temu wyraz w mediach społecznościowych. Dochodzi do paradoksalnej sytuacji, że część z nich nie chce na forach internetowych odpowiadać na pytania dotyczące prowadzenia ksiąg podatkowych, ponieważ boi się oskarżenia o nieuprawnione świadczenie usług doradztwa podatkowego. Temat zgłaszania biur rachunkowych do prokuratury został nagłośniony w bardzo niefortunnym momencie.
Dlaczego?
W czasie pandemii to właśnie księgowi, w tym pracujący w biurach rachunkowych byli, i są nadal, na pierwszej linii frontu, wspierając przedsiębiorców w pozyskaniu i rozliczaniu środków z tarcz antykryzysowych. To w tym gorącym czasie wypłynął stary temat, którego źródłem są archaiczne zapisy ustawy o doradztwie podatkowym, obowiązujące od niemal ćwierć wieku. W art. 2 tej ustawy do czynności doradztwa podatkowego, zastrzeżonych wyłącznie dla doradców podatkowych, zalicza się udzielanie porad, opinii i wyjaśnień z zakresu m.in. obowiązków podatkowych. W mojej ocenie te zapisy są bardzo ogólnikowe. W konsekwencji mogą być zbyt szeroko interpretowane - za doradztwo można uznać udzielanie jakichkolwiek porad. Nie określa się bowiem, czy czynnością zastrzeżoną dla doradców podatkowych są jedynie sprawy złożone, jak na przykład opracowanie strategii podatkowej przedsiębiorcy. Brakuje również wyjaśnienia, czy chodzi o porady udzielane pisemnie, w postaci sformalizowanej. Z przepisów nie wynika wprost, czy czynnością zastrzeżoną jest prowadzenie bieżącego doradztwa, niezbędnego do prawidłowego prowadzenia ksiąg podatkowych. Nie wiadomo również, czy ograniczenie dotyczy odrębnej usługi doradztwa, czy mieszczącej się w granicach niezbędnych do rzetelnego prowadzenia ksiąg podatkowych. Co interesujące, mimo długiego stażu tych nieprecyzyjnych zapisów, orzecznictwo dotyczące art. 2 ustawy o doradztwie podatkowym jest raczej skromne. Może to świadczyć o tym, że problem nieuprawnionego doradztwa podatkowego nie był zjawiskiem powszechnym w rzeczywistości gospodarczej, a temat wrócił głównie z powodu burzy medialnej.
Co zatem mogą robić księgowi, a które usługi są już zastrzeżone dla doradców podatkowych?
W interpretacji ogólnej dotyczącej m.in. kwestii zwolnienia biur rachunkowych z VAT z 2015 r. (PT3.8101.2.2015.AEW.16) stwierdza się, że doradztwem nie są czynności księgowe, polegające na prowadzeniu ksiąg i ewidencji podatkowych ani sporządzanie deklaracji i zeznań podatkowych. Ta interpretacja odwołuje się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2007 r. (sygn. akt K 42/05) Na przywołaną interpretację i wyrok, częściowo nieaktualne z uwagi na deregulację usługowego prowadzenia ksiąg, często powołują się doradcy podatkowi. Nie mogę się zgodzić z powielanym stwierdzeniem, że prowadzenie ksiąg rachunkowych i sporządzenie deklaracji podatkowych czy jpk, jest czynnością czysto techniczną. To sprowadzanie księgowych do roli bezmyślnych wklepywaczy, zupełnie nieprzystające do wymagań stawianych księgowym przez pracodawców czy klientów. Klienci biur rachunkowych płacą za spokój, oczekując kompleksowej usługi, sprowadzającej się do zgodnego z prawem rozliczenia przedsiębiorcy z jego obowiązków publicznoprawnych. Do wykonania tej usługi potrzebna jest ogromna wiedza i dobra współpraca z klientem.
Nie da się rzetelnie prowadzić ksiąg bez wyjaśniania klientom przepisów. Skąd biuro rachunkowe ma na przykład wiedzieć, które transakcje dotyczą podmiotów powiązanych? Biura rachunkowe, kierując się interesem własnym i klientów, muszą informować o zmianach przepisów i wskazywać konsekwencje tych zmian w zakresie niezbędnym do prawidłowego prowadzenia ksiąg. Niestety niejasne zapisy ustawy o doradztwie podatkowym nie pozwalają na udzielenie konkretnej odpowiedzi, gdzie kończy się usługowe prowadzenie ksiąg, a gdzie zaczyna się działalność zastrzeżona dla doradców podatkowych. I to jest dla księgowych powód do niepotrzebnego stresu.
Czy przychodząc do księgowego z fakturą np. za samochód, można oczekiwać, żeby doradził i zdecydował o np. najkorzystniejszej amortyzacji? Czy też księgowy powinien najpierw skorzystać z usług doradcy?
Księgowi, w tym pracownicy biur rachunkowych, są osobami kompetentnymi, na bieżąco śledzącymi przepisy i potrafiącymi je zastosować w odniesieniu do potrzeb przedsiębiorców. Nie można zatem oczekiwać, że będą w najprostszych sprawach zwracać do doradców podatkowych. To po pierwsze stawiałoby księgowych w złym świetle wobec przedsiębiorców, a po drugie spowodowałoby nadmierne obciążenie doradców podatkowych. Sprawy podatkowe i księgowe są poza tym ze sobą ściśle związane. Przykładem takiego powiązania jest wspomniana w pytaniu amortyzacja. Zgodnie z ustawą o rachunkowości na kierowniku jednostki spoczywa obowiązek wskazania okresu ekonomicznej użyteczności środków trwałych, co w większości podmiotów przekłada się również na amortyzację podatkową. Jak mówiłem, prowadzenie ksiąg to nie tylko kwestia techniczna. To analiza konsekwencji ekonomicznych, w tym podatkowych, każdej prawidłowo udokumentowanej operacji gospodarczej. Kiedy zatem księgowi powinni zwracać się o pomoc do doradców podatkowych? Moim zdaniem wówczas, gdy zagadnienie wymaga specjalistycznej wiedzy prawniczej i znajomości orzecznictwa. Część doradców podatkowych nie zgadza się z taką interpretacją, co w sumie mnie nie dziwi. To trochę tak, jakby zapytać notariuszy, czy byliby zainteresowani tym, aby wszystkie umowy w obrocie gospodarczym były obowiązkowo sporządzanie w formie aktu notarialnego. Klienci zyskaliby niewątpliwie większą pewność w obrocie gospodarczym, ale musieliby za nią dodatkowo zapłacić.
Gdzie w takim razie jest granica między księgowością a doradztwem? Da się ją w ogóle wyznaczyć?
To trudne zadanie. Tymczasowym rozwiązaniem może być opracowanie katalogu czynności zastrzeżonych dla doradców podatkowych. Nie będzie on co prawda miał żadnej mocy prawnej – będzie zbiorem dobrych praktyk. Byłoby źle, gdyby taki katalog powstał bez konsultacji ze środowiskiem biur rachunkowych. Bez takich konsultacji katalog ten byłby jednostronny. Warto zwrócić uwagę na brak symetrii między doradcami podatkowymi a środowiskiem księgowych. Z jednej strony zawód doradcy podatkowego jest uregulowany, funkcjonuje samorząd, do którego przynależność jest obowiązkowa. Z drugiej – zawód księgowego nie jest uregulowany. Oczywiście o interesy księgowych dba Stowarzyszenie Księgowych w Polsce (SKwP). Należy mieć jednak świadomość, że SKwP jest organizacją społeczną, w której członkostwo jest dobrowolne. Ten brak symetrii powoduje, że zawód księgowego powinien zostać pilnie uregulowany na poziomie ustawowym, nad czym intensywnie pracuje SKwP. Liczymy w tej sprawie na współpracę ze środowiskiem doradców podatkowych, którzy również są zainteresowani wypracowaniem jasnych zasad obrotu gospodarczego.
Jednym z rozwiązań proponowanym przez środowisko doradców podatkowych jest zachęcanie księgowych do zdania egzaminu i uzyskania wpisu na listę podmiotów uprawnionych do świadczenia usług doradztwa podatkowego. Co Pan o tym sądzi?
Argument, że droga do kariery doradcy podatkowego jest otwarta dla wszystkich księgowych mnie nie przekonuje. To korzystanie z uprzywilejowanej pozycji, wynikającej z zapisów ustawowych, a nie poszukiwanie rozwiązania sprawy nieuprawnionego doradztwa podatkowego. Oczywiście zachęcam księgowych do podnoszenia kwalifikacji. Uprawnienia doradcy podatkowego czy biegłego rewidenta, który też przecież ma pełne uprawnienia do udzielania porad, opinii i wyjaśnień z zakresu m.in. obowiązków podatkowych, są niewątpliwie wyróżnikiem w naszym środowisku. Zastanawiam się tylko, czy księgowym w bieżącej pracy jest potrzeba tak szeroka wiedza, na przykład z zakresu analizy podatkowej czy postępowania przed sądami. Zachęcanie księgowych, by masowo zostawali doradcami podatkowymi nie jest bezinteresowne. Każdy doradca podatkowy ma przecież obowiązek opłacania składek członkowskich. A zatem, nie uszczęśliwiajmy księgowych na siłę.
dr hab. Stanisław Hońko,
prof. Uniwersytetu Szczecińskiego, wiceprezes Zarządu Głównego SKwP, dyplomowany księgowy SKwP
Wywiad ukazała się na stronie Prawo.pl